środa, 9 września 2015

Drony a panele fotowoltaiczne.

Jak widać ostatnio tematy związane z dronami dominują.
Czas powrócić do OZE (Odnawialnych Źródeł Energii) - może powiedzie się takim przejściowym tematem.
Dron zasilany panelem fotowoltaicznym - etap w budowie dronów poruszających się w atmosferze Marsa.
 Źródło: Fragment kadru z https://youtu.be/FD0TwsDwXY4

Co wspólnego ma dron z Panelami?

Chociażby to, że dron z kamerą termowizyjną może szybko wykonać inspekcję farmy fotwoltaicznej.
Same panele ulegają zabrudzeniu, kurzem, piaskiem, odchodami itp. pogarsza to uzysk energetyczny o 5% - a w niektórych źródłach mowa nawet o znacznie większych wartościach. 
Rozwiązaniem może być mycie ręczne lub posłużenie się dedykowanymi dronami. Dron typu łazik jeździ po panelu i go czyści. Potrafi także przejść na pobliski panel. Dalszy etap to inspekcja dronem "zwiadowcą" z powietrza, a następnie skierowanie w newralgiczne miejsca naziemnego sprzątacza.
Ewentualnie dron - lotnik mógłby dostarczyć "sprzątacza" w odpowiednie miejsce. 

Takie rozwiązanie - jeszcze niestety - sprzatacza - lotnik nie dostarcza testowane jest w Japonii.
http://www.renewableenergyworld.com/articles/2014/11/from-module-cleaning-robots-to-flying-drones-japans-growing-solar-o-m-market.html

Firma SolarBrush pracuje nad rozwiązaniem w którym "lotnik" wyposażony będzie w myjkę na długim wysięgniku (o dronach pisałem też tu: Drony a OZE itp.) - według tej firmy zabrudzenia mogą ograniczać uzysk energetyczny z paneli nawet o 30%. Rozwiązanie to docelowo ma pozwolić na mycie okien. http://www.aerialpower.com/home   



Zostaje mi jeszcze jeden przykład powiązania pomiędzy dronami a panelami fotowoltaicznymi.
Drony dostępne dla "Nas"zabierają na "pokład" akumulatory - ich czas lotu to 15-20 minut. Oczywiście inne czasy mają drony wojskowe i specjalistyczne. Także dron zasilany wodorem miał inne parametry lotu (Hycopter - prawdopodobnie pierwszy komercyjny dron zasilany wodorem. ). 

Testowany jest dron, którego dodatkowym zasilaniem jest panel fotowoltaiczny.
Projekt Xsol-E1.1 uzyskał już wydłużenie czasu lotu urządzenia o 250%. Dron z akumulatorem 3C 2200mAh Litho utrzymuje się w powietrzu przez około 12 minut. Z dodatkowym zasilaniem z panelu fotowoltaicznego - przez ponad 25.
https://youtu.be/FD0TwsDwXY4
Co ciekawe projekt jest wstępem do  stworzenia dronów poruszających się w atmosferze Marsa.
Więcej informacji: https://www.linkedin.com/pulse/xsol-e11-solar-experiment-thomas-i-parrish-iv-cgcio

5 komentarzy:

  1. Super sprawa, widać, że panele fotowoltaiczne mają bardzo szerokie zastosowanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Super to zostało opisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli instalacje znajdują się na dachach to ciężko ocenić czy wymagają prac konserwacyjnych. Skorzystanie z drona może dlatego być naprawdę dobrym rozwiązaniem. Tak samo jeśli trzeba sprawdzić stan dużych farm fotowoltaicznych.

    OdpowiedzUsuń