O co chodzi



W końcówce 2014 roku prowadziłem szkolenia dla nauczycieli z puli wojewódzkich zadań edukacyjnych (tak zwanych grantów) na temat Blended learning – przyszłość edukacji. Jednym z zadań praktycznych było sprawdzenie jak szybko i prosto można założyć własnego bloga.
Oczywiście obowiązkowo należało dodać, iż na blogu można zarabiać. 
„Ile?” – usłyszałem niejednokrotnie. Podobno w Polsce zarobki nie są oszałamiające. Istnieje spora grupa dobrze zarabiających blogerów jak i znacznie większa grupa blogerów nie osiągających dochodów.
Przejrzyste rozliczenie zarobków znaleźć można na blogu Pana Michała (http://jakoszczedzacpieniadze.pl/). Chciałbym jednak umieć powiedzieć ile może zarobić przeciętny, zapracowany człowiek próbujący dorobić w ten sposób. W sieci znaleźć można informację, iż jest to przedział od kilku do kilkuset złotych rocznie.
Na zajęciach sam mówiłem, najpierw trzeba mieć ciekawego bloga, mieć o czym „mówić”, by zacząć zarabiać. Trzeba wybrać jakiś temat, sprawdzić, czy jest się dość wytrwałym, czy to jest zajęcie właśnie dla nas.

A właśnie że zacznę od zera. 
Właśnie założyłem bloga. Zacznę wprowadzać treści na wybrany temat, postaram się włączyć wszystkie dostępne mechanizmy jakie pozwolą na osiąganie dochodów (ok. profil też założę - choć zawsze zarzekałem się że tego nie zrobię).
Tak długo jak będę miał czas i cierpliwość będę co jakiś czas informował o osiąganych dochodach.
No dobrze – blog nie może być o niczym. Będzie o powyższym eksperymencie ale to żadna nisza. Ponieważ jestem umiarkowanie leniwy, nie może to być nic co zajmie mi zbyt dużo czasu (bo tak czy tak trochę go musi zająć).
Wybór padł na to czym się obecnie zajmuję – czyli technologiami związanymi z Odnawialnymi Źródłami Energii (OZE). Co ważne nie jestem ekspertem, po prostu od jakiegoś czasu niejako przy okazji sporo się na ten temat dowiaduję. Pomocniczo zastrzegam sobie możliwość publikacji postów na temat mojej ulubionej (jako Trenera/Wykładowcy) aplikacji, czyli Excela. Czasami obiecuję coś moim słuchaczom, przy okazji może to pomóc zwabić ich tutaj :-). Oczywiście serdecznie pozdrawiam.
Czy to dobry temat? Im wyższa cena paliw na stacjach, tym większe zainteresowanie rozwiązaniami alternatywnymi. Możliwość sprzedaży nadwyżek prądu z małych elektrowni przydomowych to jeszcze większe zainteresowanie technologiami OZE. Niestety obniżka stawek po jakich ma być odkupywana energia nie poprawi sytuacji. W końcu jednak nieodnawialne źródła energii się wyczerpią (być może nie za mojej kadencji),
Na razie praca i „nałogi” wybitnie przeszkadzają mi w prowadzeniu bloga, ale skoro zacząłem…. na razie sam za siebie trzymam kciuki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz