poniedziałek, 8 czerwca 2015

Dla Google przejście do energii odnawialnej nie jest luksusem, ale bardzo sensownym i praktycznym wyjściem

Urs Hölzle z Google dla „Süddeutschen Zeitung»” potwierdził aspiracje firmy związane z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Zapowiedział właśnie, iż do 2020 roku całe zapotrzebowanie energetyczne Google pokryte zostanie „zieloną energią”. Jednym z czynników sprzyjających takiemu założeniu jest fakt, staje się to „ekonomicznie uzasadnione”, dzięki coraz niższym kosztom wytworzenia energii z OZE. Obecnie około 35% zapotrzebowania energetycznego firmy pokrywane jest ze źródeł odnawialnych.

 Google INC - Traced from File:Logo 2013 Google.png

Sam pomysł nie jest niczym nowym, po prostu akurat jest o tym głośno.

Według ogólnie podawanych informacji, Norwegia, już zbliża się do pokrycia swojego zapotrzebowania energetycznego z OZE. Deklaracje przejścia na energię pochodzącą z OZE złożyły Belgia i Dania. Do roku 2045 podobne plany mają Hawaje.

Goggle nie jest także jedyną taką firmą. Jednak przyznać trzeb, iż jest to firma która od dawna zajmuje się różnymi nowymi technologiami w tym związanymi z OZE. (Według niektórych źródeł do tej pory firma ta zainwestowała już 2 mld dolarów).

Znana w Polsce IKEA już produkuje tyle „czystej energii”, ile sama zużywa – na razie jednak tylko w krajach skandynawskich i w Kanadzie. Zapowiedziano już jednak osiągnięcie tego samego celu również w USA i Polsce. (planowane są inwestycje na 600 mln euro w technologie solarne i wiatrowe, osiągnięcie niezależności a nawet sprzedaż nadwyżek planowana jest także na 2025 rok).
Podobne zapowiedzi złożyły już takie firmy jak Facebook (obecnie około 14%) czy Apple (obecnie Apple ma pokrycie w około 25%, na koniec 2016 r ma to być 40%.
Także serwerownie amerykańskiej firmy Netflix już w około 50% zasilane są energią pochodzącą z OZE.
Zapowiedzi składały już także takie firmy jak Philips, Unilever, Marks & Spancer.

Wygląda więc na to, że czas kiedy czysta energia będzie w powszechnym użyciu może być bliżej niżby się jeszcze niedawno zapowiadało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz