sobota, 29 sierpnia 2015

Pieprz....a ekologia

Dziś jest dla mnie jakiś masakryczny dzień. Wiele fajnych tematów do opisania, wiele zaległości w życiu... Niestety na razie mój czas pochłania praca.
A szkoda, bo pomimo wakacyjnej przerwy ten miesiąc zapowiada się rekordowo.

Ale nie o tym. Po części jednak o ekologi.
Wiadomo, technologie OZE - mniejsza emisja dwutlenku węgla itd.
Pompy ciepła, czynnik chłodniczy - klimatyzacja i samochody.
No i jestem w odpowiednim temacie, który dotyczyć może wielu kierowców.
Na razie tylko nowych modeli aut.
Prosta sprawa wymiana czynnika chłodniczego w klimatyzacji - koszt około 1700 zł.
Robi wrażenie?
Wszystko dla tego, że nowy ekologiczny (albo bardziej ekologiczny) czynnik jest 20-25 razy droższy.
To złodziejskie praktyki dwóch firm, go produkujących oraz nacisk ekologów.

Akurat z ekologią się zgadzam, ale było w miarę tanio, w miarę bezpiecznie, nieekologicznie.
Jest bardziej ekologicznie, bardzo drogo i bardzo niebezpiecznie.
Nowy czynnik jest łatwopalny!

Zgodziłbym się w imię ekologii na czynnik 2 razy droższy.
Efekt - przerabianie nowych aut na stary czynnik - co ważne koszt zwraca się prawie od razu.

Polecam cały artykuł opisujący ten temat:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/czynnik-chlodniczy-r-1234yf-czyli-tanio-juz-bylo/vtzcd4

Aktualizacja:
To jednak nie taki nowy temat:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/zabojcza-klimatyzacja/genq8

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz