wtorek, 4 sierpnia 2015

Nietypowe turbiny wiatrowe – Energy Ball

Człowiek uczy się całe życie. Myślałem że z konstrukcjami turbin wiatrowych jestem na bieżąco. Jednak nadal mam braki. 

Przegapiłem konstrukcję o wirniku w kształcie kuli (Energy Ball) (- zresztą pewnie i kilka innych): chociaż to stosunkowo nowoczesna konstrukcja, wyraźnie różniącą się od innych. Wygląda jakby turbina o poziomej osi obrotu zahaczyła łopaty o ster kierunku. Albo ktoś inaczej zamontował turbinę o pionowej osi obrotu. 
Na moje usprawiedliwienie dodam, że jest to turbina do zastosowań domowych u nas niespotykana.
Nietypowa turbina wiatrowa - Energy Ball.

http://www.homeenergy.se/vindkraft.aspx
Oczywiście turbina to rozwiązanie efektowniejszego, cichszego i bezpieczniejszego pozyskiwania energii elektrycznej. Rzeczywiście, udało się zwiększyć wydajność i  jednocześnie obniżyć poziom hałasu. To z kolei czyni tę si- łownię wiatrową idealną do domowego użytku.
W typowych turbinach o osi wirnik obraca się prostopadle do osi, turbina energy ball obraca się w płaszczyźnie równoległej do osi poziomej. Rozwiązanie to sprawdza się również w warunkach słabego nasilenia wiatru (jest to spowodowane efektem Venturiego).
Prezentację działania turbiny można znaleźć z 2009 roku, chociaż holenderska firma wykonała ja podobno w 2007 roku.
https://youtu.be/IA-tJ2oPwgc
Zresztą tu jej działanie tłumaczy ekspert telewizyjny :-)

https://youtu.be/jcx7aKP6W4o
To jeszcze tytułem uzupełnienia pokaz slajdów z 2012 roku - widać gdzie turbina była stosowana.

https://youtu.be/k2ldspU1rlQ
Turbina dostępna jest w dwu wariantach, jest nawet Polski dystrybutor.
Dane techniczne Energy Ball V200:
  • turbina składa się się z 5 wirujących łopatek
  • długość całkowita 1,98m
  • zalecana wysokość instalacji 12-15m
  • niski hałas i wibracje
  • maksymalna moc 2250W przy prędkości wiatru 19m/s i 400W przy prędkości wiatru 10m/s
  • rozruch przy prędkości wiatru 3m/s
  • maksymalna prędkość wiatru 40m/s
  • waga 90 kg

Więcej informacji:  http://home-energy.com/int/ebv200.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz