Po tym jak zobaczyłem początek powyższego tytułu oraz informację że termin to sierpień, już prawie tak zaplanowałem wakacje żeby tam być.
Jednak nie mam zamiaru się tam wybrać. Nie podaję nawet linku. To zwykła komercyjna impreza, która ma za zadanie integrację firm/ instytucji / ludzi z branży OZE. Niestety to coś zupełnie innego niż bym oczekiwał.
W przypadku wyścigów OZE ścigają się specjalnie przygotowane pojazdy, czy wręcz bolidy.
W regatach dostępne są standardowe żaglówki.
Może i idea szczytna - dla nie jednak to nieładne wykorzystanie hasła OZE do taniej reklamy.
PS.
No dobra wiatr napędza turbiny, i ma coś wspólnego z jachtami, ale dla mnie niewiele to zmienia. Życzę jednak udanej imprezy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2015
(106)
- ► października (13)
-
▼
czerwca
(16)
- Masajki jako wykwalifikowane instalatorki modułów ...
- „Zielony BUS” zasilający domy mieszkalne.
- Rekordowa sprawność ogniw fotowoltaicznych – 46%
- O taniejącej fotowoltaice po raz kolejny (Jim Hughes)
- Największe farmy wiatrowe w Polsce i na świecie
- Integracja turbin wiatrowych o poziomej osi obrotu...
- Należy zastąpić paliwa kopalne, w tym węgiel, ener...
- ecoROTR – zapowiedź rewolucji w poziomych turbinac...
- Pierwsze w Polsce Regaty OZE - to nie dla mnie :-(
- Transport łopat turbin wiatrowych - Czasami jednak...
- Dron dronowi nierówny
- Dla Google przejście do energii odnawialnej nie je...
- Przenośne mini-elektrownie fotowoltaiczne nie tylk...
- Darmowe ładowanie samochodów elektrycznych w Trójm...
- Minidron jako dron wojskowy (CX-10 VS Black Hornet...
- Samolot Solar Impulse 2 przymusowe lądowanie w Jap...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz